Retrospection

Seele · Wysłany: Czw 22:12, 22 Mar 2007 Temat postu:

Pamięta ktoś serial "Sliders"? Leciał kiedyś na rtl7. Bardzo miło go wspominam, bo oglądałam go jako dziecko i w ogóle, taki sentyment mam... ^^ Teraz leci na AXN już piąty wymiar. Zostali juz tylkod waj dawni bohaterzy, ale i tak mam to dziwne, przyjemne uczucie gdy widzę ten serial.
Na AXN leci też Hercules. Pamiętacie Kevina Sorbo w roli półboga? ^^ Ach... Teraz po powrocie ze szkoły, siadam przed telewizorem i odpływam... Tak fajnie było jako dziecko wierzyć, że to się działo naprawdę : )

chyla · Wysłany: Czw 22:31, 22 Mar 2007 Temat postu:

Nigdy nie lubiłam oglądać TV, ale wiem, że nie przepadałam za serialami typu Hercules ;p Mam też ogromny uraz do McGyver'a ;p Pamiętam za to, że zdarzało mi się oglądać Power Rengers, bo leciało po jakiejśtam bajce.
Zawsze chciałam oglądać coś w stylu Beverly Hills 90210, albo Jeziora Marzeń, ale bracia wybijali mi to z głowy.. tak samo jak Czarodziejkę z księżyca.
Za to wprost przepadam do dziś za Przyjaciółmi oraz Darmą i Greg'iem (czy jak to się pisze). hmm.. i teraz okazuje się, że jednak oglądałam TV jak byłam młodsza.

Tak na marginesie oszalałam po zobaczeniu zwiastunu 3 części Piratów z Karaibów. W prawdzie nic nadzwyczajnego, ale Jack Sparrow woooahhh ^^

Edit: no i jeszcze przecież oglądałam Sabrinę, nastoletnią czarownicę Very Happy

Seele · Wysłany: Pią 14:18, 23 Mar 2007 Temat postu:

Power Rangersów też oglądałam, ale w pewnym momencie stało się to tak zawiłe, tak dziwne i nieswoje że przestałam. Przyjaciół kocham i bardzo się ciesze, ze tvn siedem puszcza kolejny sezon.
Beverly Hills ileś tam zdarzało mi się ogladać, pamietam, z moją nastoletnią ciocią, ale wielu rzeczy z serialu to nie koajrzę.

Co do herculesa, to ja po prostu mam słabość do tych wszystkich rzeczy z baśniowymi i magicznymi wątkami, a Hercules to w końcu taka baśń.

Emilka · Wysłany: Pią 22:26, 23 Mar 2007 Temat postu:

Hercules, oczywiście. Jako mała dziewczynka z napięciem oczekiwałam kolejnych odcinków i troszkę podkochiwałam się w głównym bohaterze ; ) A oglądał ktoś "Xene, wojowniczą księzniczkę"? Też herculesowe klimaty.

Ale najukochańsze programy to zdecydowanie "Czarodziejki z księzyca" ( zawsze w zabawie bylam tą z Marsa - Ray) oraz "Kucyki pony" ; p

Kiedyś dosyć często oglądałam telewizję, teraz mogłabym bez niej żyć i to całkiem nieźle.

Tymota · Wysłany: Nie 15:03, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ja uwielbiałam Smerfy (i uwielbiam nadal XD).
A któżby nie ogladał Xeny i Herculesa? Świetne seriale. Xeny podobały mi się najbardziej pierwsze odcinki, później się jakieś takie dziwne zrobiło.
A właściwie to dawniej oglądałam wszystko co tylko leciało w TV XD.

Teraz bardzo spodobał mi się serial "Weronika Mars" z Kristen Bell w roli głównej. Po prostu cudowny serial od którego nie mogę się oderwać.

Sweet__Dream · Wysłany: Nie 15:44, 25 Mar 2007 Temat postu:

Dla mnie niepokonanym serialem zawsze pozostanie "Z Archiwum X". To była kilkuletnia fascynacja ktora ma do teraz duzy wpływ na moje gusta choćby tylko muzyczne Wink

Ulubione bajki to Muminki i Smerfy. Choc pamietam rowniez czas gdy zawsze po szkole sledziłam dośc zawiłe losy "Czarodziejki z ksieżyca" i niejakiej "Bij" (czy nie wiem jak to sie pisze).
A teraz no coz telewizja mnie nudzi, seriale sa płytkie, reklamy niemiłosiernie durne i długie. Nie wiem czy to zmieniła sie telewizja czy moze ja Wink

Seele

Właśnie obejżałam Efekt motyla. Mroczny film, ale jestem niewiarygodnie zaskoczona, jak... dobry. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie, że będzie tak poruszający... Po prostu brak mi słów, bo to aż niemożliwe, żeby Ameryka coś takiego zrobiła.

Tymota

Oglądałam w zeszłym roku jeszcze Efekt Motyla. Faktycznie świetny, to zakończenie... Jakkolwiek się facet starał, nie potrafił doprowadzić do tego czego chciał. No cóż, taka jest teoria chaosu, czy jak kto woli efekt motyla.

chyla

Efekt motyla jest jednym z moich ulubionych filmów.
2 razy widziałam go w kinie, potem jeszcze kilka razy przy różnych okazjach na DVD, no i wczoraj w TV. Jednak oglądanie tego filmu przerywane reklamami to nie to samo, ale zawsze coś Smile

Istnieje jeszcze wersja reżyserska tegoż filmu z alternatywnym zakończeniem, niestety do tej pory nie udało mi się jej zdobyć. A przecież alternatywnych zakończeń może być wiele...